Z naszego przyjazdu i wizji zbudowania czegoś na zboczu góry mieli ubaw przede wszystkim lokalsi. Nie tylko ludzie z wioski, ale też ekipy, które przyjeżdżały zobaczyć miejsce, w celu zrobienia wyceny. Pamiętam, jak gość od studni nie chciał nawet wjechać na górę w poszukiwaniu wody. Przekonywał, że na dole, tuż przy parkingu będzie jej całkiem sporo
Załóżmy, że jesteście zdecydowani. Cali podekscytowani, przebieracie nogami i nie możecie się już doczekać. Chcecie wyprowadzić się z miasta i znaleźć dla siebie nowe miejsce do życia. Wtedy pojawiają się ważne pytania. Od czego zacząć? Gdzie szukać? Czy jest jakiś klucz? No właśnie. Kiedy zaczynaliśmy poszukiwania, nie mieliśmy bladego pojęcia jak to zrobić. Co oznacza,